Pierwszy pisze Raymondo potem kiromi i potem ja i tak w kółko
Wygrywa ten kto pierwszy zdobędzie klapki ze szczytu góry
Start!
(ignoruje takie pierwsze posty biegne i zabieram klapki)

Krzycze:Gietki Lotos i jestem elastyczny bardzo szybko wdrapuje sie ku szczytowi góry

Zaczynam się wspinać i po chwili krzyczę
-Sfera Jun
(puszczona po to by zamknąć przeciwnika)

Sfera jun nie całkiem złapała Raymunda gdyż jego jedna ręka była tak długa że strefa jej nie dosiegła
Kiromi wspina się dalej już jest coraz bliżej a Raymundo prawie cały siedzi w sferze

mam jezcze tą Dłon gdy po chwili puszczam isę krawędzi gdy szybko spadam to nagle lapię się góry co powoduje wyrzucenie mnie ku górze gdy już jestem przy klapkach łapie je tą moja ręką długa i są moje

Ja łapie cię za rękę i za pomocą sfery Yun zabieram ci wszystkie wu

Kiromi zabiera Raymundowi giętkiego lotosa i jego ręka wraca do normalności choć jest na wolności.

gdy tylko jestem na owlności szybko wspinam sie ku górze i gdy tylko bede blisko niej to wybijam się wysoko i i wiatr mi pomaga  bo gdy wyskakuje to orbie powietrzny wir który wybija mnie ku górze i  gdy juz jestem przy klapkach łąpie ję i

Ja szybko też sie wspinam i użuwam strefy Jun by cię zaknąć

Strefa zmyka cię całego gdyż jesteś blisko a kiromi jest na górze i zabiera klapki
Wygrywa kiromi może też zabrać lotosa ale to zależy od niej

Zabieram klapki
-Dzięki za walkę
Zostawiam lotosa